Zanurzanie się w człowieku jest podstawowym doświadczeniem, które mnie kształtuje w twórczych poszukiwaniach. W spontanicznym zapisie ułamku jego istnienia, szukam czegoś unikalnego, co nie zawsze jest podporządkowane określonej formie. Moją intencją jest żeby to, co powstaje, było zbudowane na prawdzie i historii osobistej. W całym tym procesie uczę się dostrzegać bez ograniczeń i bez wartościowania. Wciąż szukam nowych sposobów na uchwycenie i zdefiniowanie natury kobiecości. Te spotkania to dla mnie hołd dla ludzkiej indywidualności. Każde spotkanie warte jest tego, by ocalić w kadrze jego esencję, choć czasem trwa tyle, co migawkowa przelotność zachwytu. Chciałabym, żeby to moje widzenie świata pozostało czułe, troskliwe, niedopowiedziane i skuwało warstwy niedostępności.
Światło jest dla mnie czymś, co wzmacnia doświadczenie estetyczne, ujawnia lub potrafi ukryć wewnętrzną prawdę o człowieku, jego bogactwo. Czasem zamieszka w pomieszczeniu tylko przez chwilę ( jak na tej fotografii). Wybór tego zdjęcia wynika z chęci tropienia światła. Jest też zaproszeniem do przestrzeni intymności, którą rządzi psychologia portretu. Jest wielowymiarowe, również w tej ścisłości i niedopowiedzeniu. Nie ma w nim manipulacji, a jednak potrafi oszukać nasz wzrok. Chciałam uniknąć dosłowności, wejść pod powierzchnię tego, co kryje w sobie ludzka twarz.
Magdalena Chojnacka
Absolwentka Animacji kultury na UMCS, związana z lubelskim środowiskiem fotograficznym od kilku lat. Autorka i współautorka wielu wystaw fotograficznych; indywidualnych oraz zbiorowych w Polsce. Laureatka konkursów, m.in Teatr w Obiektywie. Wieloletnia słuchaczka Akademii Odkryć Fotograficznych, w ramach której prezentowała swoją wystawę. Główny nurt twórczości: fotografia portretowa i sensualne kadry kobiecości.